Czas przygotowania: ok 50 min
Składniki (na 4 porcje):
- 4 kostki mrożonego dorsza (może być również świeży)
- bułka tarta
- 20g masła
- 250g orzechów włoskich
- natka pietruszki
- 2 cytryny
- oliwa
- 1 ząbek czosnku, 1 papryczka chili
- sól, pieprz, rozmaryn
1. Rozgrzać masło na patelni i wsypać do niego bułkę tartą. Dodać rozdrobnione orzechy (polecam włożyć w woreczek i zgnieść wałkiem do ciasta), sok i skórkę starą z 1 cytryny, rozmaryn, pietruszkę. Całość dokładnie wymieszać.
2. Kostki dorsza posolić i ułożyć w natłuszczonym naczyniu do zapiekania. Wyłożyć na nie wcześniej przygotowaną masę.
3. Piec ok 25 min w 180 oC.
4. Połączyć ze sobą przeciśnięty przez prasę czosnek, posiekaną papryczkę chili, rozmaryn, sok z cytryny i pietruszkę. Całość zalać oliwą, doprawić do smaku i starannie wymieszać.
5. Przygotowaną mieszankę rozłożyć na upieczonym dorszu.
Moja opinia: Trochę zmodyfikowałam oryginalny przepis dając świeżego dorsza i płatki migdałów zamiast orzechów włoskich. Do mieszanki z czosnku i chili dodałam również suszonych pomidorów z oliwy.
Danie ma zaskakujący smak. Nie spodziewałam się takiej rewelacji po bułce tartej na rybie :) Z czystym sumieniem mogę gorąco polecić wypróbowanie tej potrawy.
Czy powtórzę? Zdecydowanie.
Reakcja M: "Możesz robić częściej, może być na obiad dla mamusi (teściowej)".
Proste i nietypowe danie, które można podać ważnym gościom w domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz