Eh... chyba czas nadrobić zaległości.
Czas przygotowania: ok 45 min + czas w lodówce
Składniki:
- 0,5 kg miodu
- kostka masła
- 3 jajka
- 25 dag cukru
- 1,2 kg mąki krupczatki
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 opakowanie przyprawy do pierników
1. Miód i przyprawy rozgrzej na patelni, dodaj cukier i masło.
2. Poczekaj aż całość zamieni się w jednolitą masę i odstaw do ostygnięcia.
3. Wbij jajka i miksuj na wolnych obrotach. Stopniowo dodawaj mąkę z sodą.
5. Rozwałkuj ciasto, wycinaj pierniczki (ok 0,5 cm grubości) i piecz w 180°C.
Pierniki robiłam pierwszy raz w życiu. Te, które zrobiłam wydają mi się wyjątkowo aromatyczne. Prawdziwy miód, którego użyłam, dostałam od mojego jaskiniowego guru - K.B. Bardzo dziękuję!
Przepis jest na prawdę prosty, pierniczki szybko się robi (trochę gorzej z ozdabianiem). Oczywiście nie obyło się bez porażek. Na zdjęciu poniżej kilka ciastek z pierwszych porcji. Piekłam i zastanawiałam się co robię nie tak, zanim M nie doszedł do wniosku, że "jadł chyba trochę grubsze pierniczki". Moje miały ok 5-10 mm zamiast 0,5 cm :)
W rezultacie, po pokonaniu przeciwności - wyszły super pierniczki, które przyozdobiłam kolorowym lukrem i różnymi łakociami. Nawet M mi pomagał (i trochę podjadał).
Ciasto świetnie nadaje się do budowania domków z piernika. Przetestowałam!
Czy powtórzę? Na pewno, będzie to jeden z moich przepisów na świąteczne pierniczki.
Pierniczki pierwsza klasa! A czemu nie dodajesz kakao? - były by ciemniejsze i bardziej pierniczkowe :) No ale lukrowanie to masz we krwi :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Najfajniejsza jest ta choinka z kilku pierniczków. A domek prawie jak Baby Jagi :-)))) Super!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszły. Pierniczki to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy, które robi się przed świętami :)
OdpowiedzUsuń